Czas trochę odpocząć od torfu i poszukać w kieliszku łagodniejszych doznań. Wybór padł na destylarnię Benriach do której mam ogromny sentyment bowiem była to moja pierwsza kupiona butelka single malt. Dzisiejsza edycja to whisky wydana na rynek niemiecki, destylowana w 1996 roku i zabutelkowana w mocy beczki. Trunek dojrzewał w beczkach ze świeżego amerykańskiego dębu.
NOS: Toffi, miód, czekolada mleczna, piernik, keks, bakalie, wanilia i capuccino. 22/25
SMAK: Suszone śliwki, toffi, czekoladki z likierem, echa owoców cytrusowych, alkohol z imbirem i pieprzem. 22,5/25
FINISZ: Ciepły, długi z mleczną czekoladą i dębiną. Bardzo intensywny. 22,5/25
BALANS: Whisky wyraźnie jakaś. Zapach zapowiada kierunek deserowy ale dalej jest bardziej wytrawnie, co nie znaczy że źle ;-) 22,5/25
OCENA: 89,5/100 lub 6/10
whiskybase
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz