Dzisiaj mamy święto Św. Patryka na blogu musi zatem ukazać się coś z Irlandią w tle. Pięknie się złożyło, wczoraj w WhiskyBar88 odbyła się degustacja irlandzkiej whiskey Teeling. Opisze więc pokrótce jak wyglądało spotkanie z tą marką, spotkanie prowadził Pan Mark Halvey związany z destylarnią.
Do spróbowania było sporo, bo aż 6 pozycji z czego dwie ostatnie dopiero wkrótce trafią na rynek.
Jako pierwszy polany został Teeling Single Grain 6 Y.O. 46 ABV
W zapachu zbożowy, słodki, miodowy, waniliowy z alkoholem w tle. Smak odkrywał krem waniliowy, budyń, ciastka zbożowe i czekoladę mleczną. Finisz krótki, maślany i wanilinowy. Przyjemna, nieskomplikowana pozycja na początek.
Druga pozycja to blend Teeling Small Batch 46 ABV. Pozycja z beczek po burbonie, finiszowana w beczkach po rumie przez 6 miesięcy. W zapachu rodzynki, wanilia, pomarańcza i ciasto świąteczne. Smak ostry, zbożowy z akcentami cytrusów i pieprzu. O ile w zapachu beczka po rumie dała się wyczuc to w smaku zupełnie zanika. Finisz krótki z goździkami.
W kolejności podany został Teeling Single Malt 46ABV leżakowany w beczkach po 5 rodzajach wina. W zapachu od razu czuć złożoność, słodycz, owoce leśne, rodzynki, echa słodkich win, cytrynę i mięte. Smak jest delikatny z owocami z kompotu, marmoladą, pieprzem i gorzką czekoladą. Finisz zaskakująco krótki z dębiną i jabłkami. Przyjemny dram!
Jako czwarty pojawił się kieliszek z Teeling Single Malt Single Cask Madeira. Whiskey o intensywnym, slodkim zapachu z powidłami, owocami tropikalnymi i miodem. Smak to słodycz kandyzowanych owoców, dębina i landrynki owocowe. Finisz dębowy, ostry, z czasem łagodnieje i powracają owoce tropikalne.
Piątą whiskey tego wieczoru okazał się być blend finiszowany przez 6 miesięcy w beczce po piwie typu stout. Zapach lekko przypalany, zbożowy i słodki. Smak drożdżowy, słodki z cukrem trzcinowym, zbożem i spalenizną ;-) Finisz lekko czekoladowy z elementami drożdży i owoców. Ciekawy eksperyment, ot tyle.
Na koniec pojawił sie kieliszek z single maltem w całości leżakowany w beczkach po Pedro Ximenez i Oloroso sherry ta pozycja to klasyczny przykład dobrych akcentów z sherry: czerwone owoce, melasa, akcenty tropikalne, trochę octu balsamicznego i kwaskowatość przeplatana słodyczą. Finisz przyjemny i całkiem długi i czekoladowo owocowy.
Miało wyjsć krótko a troszkę się jednak rozpisałem.
Fajna degustacja, dobra whiskey, miły prowadzący, jednym zdaniem przyjemny wieczór!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz